Suczka udaje nieżywą, żeby nie iść do weterynarza. Myślała, że jej plan wypali.
Uczucie przed wizytą u weterynarza dla psów jest bardzo podobne do tego, gdy musimy wybrać się do dentysty. Z całą pewnością, raczej nikt nie lubi chodzić w te miejsca. Pewna Shiba Inu o imieniu Lulu myślała, że znalazła genialny sposób na uniknięcie wizyty u lekarza. Cóż, tak przynajmniej się jej wydawało. Jej właścicielka okazała się być sprytniejsza, bo doskonale wiedziała, jak ją przechytrzyć.
Lulu wiedziała, że nadszedł czas na wizytę u weterynarza
Suczka wpadła na pewien pomysł
Aby uniknąć przerażającej wizyty w gabinecie, Lulu postanowiła udawać nieżywą. Leżała na łóżku z zamkniętymi oczami i w ogóle się nie ruszała. Jej właścicielka wiele razy wymawiała jej imię, ale Lulu nawet nie drgnęła.
„Podniosłam nawet kołdrę i wtedy zobaczyłam, że ona leży w naprawdę zabawnej pozycji. Wciąż była całkowicie nieruchoma. Naprawdę myślała, że jej uwierzę! Na szczęście mam na nią pewien sposób.” – mówi właścicielka.
Właścicielka postanowiła przechytrzyć Lulu
„Znam trik, żeby ją obudzić. Wspomniałam o smakołykach, a następnie chwyciłam je do ręki. Gdy Lulu to usłyszała, od razu podniosła głowę i podeszła do mnie. Udało mi się ją przechytrzyć! Teraz już nie uniknie wizyty u weterynarza.”
Właścicielka wszystko nagrała
Kobieta uwieczniła zabawne zachowanie swojego psa na wideo i umieściła je w sieci. Filmik stał się popularny w Internecie – od czasu publikacji został już obejrzany przez prawie 5 milionów użytkowników. Wszystko możesz obejrzeć poniżej:
Lulu – mam nadzieję, że jakoś przeżyjesz tę wizytę u weterynarza!
Wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki!
Podziel się na facebooku!
[fb_button]
Komentarze