Nimfy kleszczy są wielkości ziarenka maku i atakują też w miejskich parkach.
Wiosna to początek pięknej pogody ale i zmartwień kleszczami. Jednak wiosną jeszcze trudniej je zauważyć, atakują nas bowiem nie dorosłe osobniki, a nimfy!
Nimfy kleszczy
To pośrednia forma kleszcza, pomiędzy larwą, a dorosłym osobnikiem. Jednak niech nie zmyli Was ich niedojrzałość. Mimo tego, że są wielkości ziarenka maku, roznoszą groźne choroby tak samo, jak dorosła postać kleszcza! Są nawet bardziej niebezpieczne, a to wszystko dlatego, że ciężko jest je znaleźć na ciele i zauważyć na skórze.
Nie tylko lasy
Kiedyś na kleszcze trzeba było uważać w lasach. Ale to mit. Tak naprawdę są one obecne wszędzie, także w miejskich parkach, na łąkach, w przydomowych ogrodach, czy nad wodą. Nie ważne, czy poruszamy się pieszo, czy na rowerze – bezwzględnie trzeba na nie uważać, a po każdym tego typu wyjściu, należy dokładnie obejrzeć swoje ciało. Nie śpieszcie się i zróbcie to dokładnie, nawet dwa razy. Tym bardziej, że nimfy, tak niewielkich rozmiarów, łatwo przeoczyć.
Zapobieganie
Ponieważ nimfy i dorosłe kleszcze przenoszą groźne choroby, w tym boleriozę, warto zabezpieczyć się przed ich atakiem. Środki odstraszające będą dobrym wyjściem ale bądźmy świadomi, że nie mają one 100% skuteczności. Dlatego tak ważne jest sprawdzanie swojej skóry po czasie spędzonym na świeżym powietrzu, szczególnie wiosną, gdy atakują nas nimfy.
Uważajcie na siebie i swoich bliskich i poinformujcie ich o tym, że nimfy kleszczy też są bardzo niebezpieczne!
Komentarze