Za 2 zł kupujesz napój piwopodobny. Poznaj wszystkie oszustwa producentów piwa
Większość z nas od czasu do czasu napije się piwa. Ten złoty napój jest przysmakiem wielu Polaków. W ostatnich latach popyt na piwo zdecydowanie wzrósł, a statystyczny dorosły Polak wypija w ciągu roku około 99 litrów piwa! Czy się trujemy czy wręcz przeciwnie? Mam dla Ciebie kilka niefajnych faktów.
Zdarzyło Ci się szukać składu piwa na jego etykiecie? Jeżeli tak, na pewno go nie znalazłeś. Przypadek?
Producenci piwa są zwolnieni z podawania składników z których piwo zostało wyprodukowane. Jedyne co musza podać to zawartość alergenów.
Na pewno nie raz widziałeś napis, że piwo zawiera słód jęczmienny. Jest to informacja dla osób chorych na celiakię i dla tych na diecie bezglutenowej.
Niepełny skład może oznaczać, że producent nie ma się czym pochwalić
Pełne składy podają przeważnie lokalni producenci i małe browary, gdzie piwo warzone jest z tradycją.
Niska cena może oznaczać fatalną jakość
Zastanów się, czy piwo wyprodukowane z najwyższej jakości produktów może kosztować jedynie 2 PLN? Niska cena oznacza, że producent musiał użyć tańszych rozwiązań w produkcji piwa.
Jeżeli piwo ma niską cenę, to wiedz, że jest duże prawdopodobieństwo, że drogi słód jęczmienny został zastąpiony tańszym zamiennikiem
Czyli może być nim ryż, grysik kukurydziany i cukier. Nie brzmi już tak smacznie, prawda?
Niska cena może oznaczać także oszczędność na zawartości ekstraktu słodowego w piwie
Im go więcej, tym wyższy podatek musi zapłacić producent. Im go mniej, tym bardziej cierpi konsument, bo piwo jest słabsze.
Niektórzy producenci piwa nie chcą przez oszczędność tracić na mocy złotego płynu, a jednocześnie chcą uciąć koszty produkcji. To właśnie dlatego dodają sztuczne enzymy, które zwiększają zawartość alkoholu
Lubię wypić od czasu do czasu piwo, ale teraz będę kupowała mniej a drożej. Chcesz więcej powodów, dlaczego warto?
Reklamy często pokazują, jak piwo leżakuje w dębowych beczkach. Jednak czy to jest w ogóle możliwe, kiedy producent produkuje piwo na dużą skalę?
Taką produkcją mogą chwalić się jedynie małe, lokalne browary, gdzie liczy się receptura, jakość i tradycja.
Najwięksi znani producenci piwa stosują metodę HGB (High Gravity Brewing)
Ta metoda polega na tym, że warzy się gęstą brzeczkę, a potem rozcieńcza się ekstrakt z wodą. Dzięki temu producent może wyprodukować więcej rodzajów piwa.
Prawdziwe piwo powinno leżakować trzy miesiące, natomiast te które kupujesz w sklepach leży tydzień lub krócej
Czy mimo tego będziesz kupował piwa wielkich producentów czy jednak poszukasz lokalnych browarów?
Źródło: odkrywamyzakryte.com | Fotografie: www.giphy.com
Komentarze